Wczoraj odbyła się walka dwóch świetnych zespołów.
PGE Skra pokonuje Asseco Resovię 3:1 (25:17, 25:27, 25:23, 25:21) i wyrównuje stan rywalizacji w play-off na 2:2!!!
MVP: Aleksandar Atanasijević
Oba mecze w wykonaniu Skry były ogromnym sukcesem. Przegrywać w meczach 0:2 i w setach 0:2, a potem tak się podnieść. To jest piękne. Wczorajszy mecz był bardzo emocjonujący, choć wynik zakończył się w 4 setach.
Pierwszy set to dominacja Bełchatowian od początku do końca. Świetna zagrywka, bodajże cztery punktowe zagrywki, perfekcyjne przyjęcie i skuteczny atak przyczyniły się do dość wysokiej wygranej.
Drugi set już wyrównany, choć nadal prowadzenie Skry, lecz w końcówce coś stanęło i przy stanie 24:22 stracili dwie piłki setowe i przegrali tego seta.
Trzeci set to walka punkt za punkt. Z obu stron skuteczne ataki i świetna zmiana Bąkiewicza za Wlazłego. W końcówce pojawia się Zbyszek Bartman i dość dobrze sobie radzi. Przy wyniku chyba 22:20 Zbyszek dostał złą piłkę i się pomylił. W następnej akcji został zablokowany i ten moment był kluczowy w tym secie. Zaraz po tym na zagrywkę wszedł Michał Bąkiewicz, który strzelił bardzo precyzyjnego asa, który wyprowadził Bełchatowian na prowadzenie i dał im szanse na wygraną, którą za pierwszym razem wykorzystali ;)
Co do czwartego seta to już było całkowite kontrolowanie wyniku przez gospodarzy. Świetne przyjęcie i skuteczne ataki Atanasijevicia, który kończył skutecznie wszystko co dostał.
Był to kolejny mecz Skry o przetrwanie i widać, że potrafią w najtrudniejszych momentach się zebrać i pokazać co potrafią. Trzeba też pogratulować Resoviakom, bo poziom jaki pokazywały obie drużyny mógł się wszystkim bardzo podobać. Myślę, że te wygrane dały bardzo dużo w ich głowach i uwierzyli, że mogą wygrać i jak to powiedział Paweł Woicki :
"Nie jesteśmy frajerami do bicia "
Bardzo bym chciała pochwalić grę Atanasijevicia, bo zachowywał się jak rasowy atakujący. Kończył wszystko co dostał, nawet bardzo trudne piłki. Nie bał się uderzyć i to skutkowało.
Początki play-offów z jego wykonaniem nie były najlepsze, ale wczorajszy mecz to po prostu mistrzostwo w jego wykonaniu. Gratuluję całemu zespołowi, bo widać , że są zgrani i ich gra naprawdę wychodzi ;)
Teraz z niecierpliwością czekamy na 5 mecz, który odbędzie się w poniedziałek i dopiero wtedy zobaczymy kto okaże się lepszym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz