Wczoraj Delecta po raz trzeci uległa Rzeszowianom i przez to straciła możliwość walki o złoto.
Wczorajszy mecz stał z pewnością na najwyższym poziomie i dużo lepiej się go oglądało niż 3 pojedynek pomiędzy tymi drużynami.
Ale najpierw pierwszy mecz. Pierwszy set to świetna gra Bydgoszczy, którzy świetnie przyjmowali, atakowali i wyprowadzali skuteczne kontry. No i oczywiście fenomenalnie utrudniali grę przeciwnikom dzięki swojej zagrywce. Drugi i trzeci set to była dominacja Resovii, która grała bardzo skutecznie. W czwartym secie był bardzo wyrównany pojedynek, ale wynik padł na korzyść Rzeszowian i mecz zakończył się 3:1 dla gospodarzy.
Drugi mecz to było piękne widowisko. Pierwszy set rozpoczął się bardzo dobrze dla drużyny z Bydgoszczy i przy stanie 18:16 po punktowej zagrywce Lotmana miała miejsce awaria światła, która nie wybiła drużyn z gry, ale z pewnością przedłużyła całe spotkanie i zmęczyła zawodników. A więc pierwszy set padł łupem drużyny z Bydgoszczy. Drugi set to bardzo wyrównana walka, ale lepsza okazała się Resovia. I nadszedł set trzeci i stan punktowy podgonili Bydgoszczanie i było 23:23, ale kapitan Resovii poprosił o challenge i okazało się, że Delecta popełniła błąd. I z tego remisu zrobiło się 24:22 dla gospodarzy. Ale to nie koniec emocji, świetne zagrywki i kontry sprawiły, że Delecta zdobyła 3 punkty z rzędu i to oni mieli piłkę setową. Ten set skończył się 30:28 dla gospodarzy i to im dało dużo w głowach i podniosło ich na duchu jeszcze bardziej. Ten set dużo zdrowia kosztował wielu zawodników.
Czwarty set to znowu świetna gra obu zespołów. Mecz zakończył się wynikiem 26:24 i całe spotkanie gospodarze wygrali 3:1.
Była wielka radość na Podpromiu zawodników jak i kibiców, którzy spisali się na 5+.
Chciałabym pogratulować obu zespołom za to co pokazały przez te wszystkie mecze, naprawdę były to pojedynki godne półfinałów. W Rzeszowie było dużo lepsze przyjęcie i to chyba zadecydowało o wygranej własnie tej drużyny. Świetna gra Shoepsa, Akhrema, Lotmana, a przede wszystkim Krzyśka Ignaczaka, który bronił świetne. Podbijał atomowe ataki i pozwalał na wyprowadzenie kontry w swojej drużynie. Na każdym meczu udowadnia nam ten człowiek, że w tym co robi jest najlepszy na świecie i to skarb mieć takiego człowieka wśród polskiej reprezentacji ;)
I tak sobie myślę, że to własnie Resovia ma największe szanse na obronę tytułu Mistrza Polski, patrząc po tym jak gra, ale wszystko się jeszcze może zdarzyć ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz